W efekcie mialem Viste. Przez 4 godziny, bo sie okazalo ze mam niezbyt mocny komputer. Wiec przywrocilem wszystko do poprzedniego stanu. Zapomnialem jedynie ze nie zrobilem backupa office'a co oznacza ze jedynym programem do edycji tekstu zostal Hangul - koreanski twor a'la Word.
Ehhhh
Ale okienka w Vista sie fajnie otwieraja :)