środa, listopada 01, 2006

Papierki papierki

Po tygodniu zmagan z urzedami stalem sie oficjalnym mieszkancem Korei Poludniowej. Posiadam tutejszy dowod osobisty, mam numer NIP :) takze ogolnie juz maja mnie w ksiegach. Dodatkowo zdalem egzamin na prawo jazdy i posiadam takowe w wersji koreanskiej. O jezdzeniu napisze w pozniejszym czasie, bo to oddzielna historia. Natomiast ogolnie zeszly tydzien minal mi na przesiadywaniu w roznych urzedach od ambasady poczawszy (bo na A), a na urzedzie imigracyjnym skonczywszy (bo na U). Na szczescie udalo sie wszystko na czas pozalatwiac i moglem swoje swiezo wyrobione dokumenty zabrac na wakacje.

Aha, jakby ktos nie wiedzial - prawo jazdy, jak sie zda wszystkie egzaminy otrzymuje sie w przeciagu 45 minut. Jesli czas oczekiwania wynosi ponad godzine oznacza to "bardzo dlugo". Na miejscu skanuja zdjecia, wprowadzaja dane i pani przynosi wyrobione prawko :)

Egzamin: jako ze mialem to szczescie, ze pochodze z kraju, ktory akceptuje koreanskie prawo jazdy, musialem jedynie:
1. Zarejestrowac sie jako mieszkaniec Korei
2. Przetlumaczyc prawo jazdy na koreanski w ambasadzie polskiej
3. Przyniesc swoje dokumenty do centrum
4. Odczytac pare znakow z tablicy i powiedziec jakie numerki widze
5. Zakupyc znaczki skarbowe - a myslalem ze to tylko u nas funkcjonuje
6. Poczekac bardzo dlugo - okolo godziny
7. Odebrac prawo jazdy

Tyle. A no i zabrali mi moje. Wiec jak przyjade do Polski, to bede mial koreanskie prawko. Aaaale bedzie heca :P