niedziela, grudnia 17, 2006

Zmiany i przemyslenia

Hm, dla tych ktorzy zastanawiaja sie dlaczego ja tu jeszcze siedze a i nie wracam do domu. Ogolnie, pomimo wielu trudnosci jest mi tutaj dobrze.

1. Jest bezpiecznie
2. Wbrew pozorom, mam co robic
3. Mam przemyslenia .... rozne przemyslenia

Pierwsze przemyslenie zwiazane jest z moimi aplikacjami na praktyke w SK

A. Jednak moja ambicja jest chora niekiedy. Bo niby nie chcialem do pracy, ale sam fakt ze to by byla praca w SK tak mnie motywowala ze bylbym gotow sie tam pchac ile wlezie. No ale nie wlazlo. Jestem bezrobotny :P
B. Nastepnego dnia po interview obudzilem sie i pierwsza mysl jaka mi wpadla do glowy to "Ojej, znowu 11", a druga to "Ehh jak ja nie chce isc do pracy". Co w ostatecznej wersji wyglada tak: "Nie chce pracowac dla kogos i komus generowac przychody za marna pensje. Wole byc odpowiedzialny za to co robie i miec z tego satysfakcje"


Poza tym non stop mam nowe pomysly co robic ze soba w zyciu i kombinuje ile sie da ... co uwazam za dobry znak.

Zaczalem czytac ksiazki. Tak dzisiaj sobie kupilem ksiazke. I to nie jakies pierdoly.

"The Aquariums of Pyongyang" - historia uciekiniera z Korei Polnocnej, ktory zyl w obozie pracy. Wlasciwie to taki pamietnik.

Dlatego tez chce zostac. Inne jakies powody tez sie znajda :) Czekam na odpowiedz ze szkoly.