Krzysiek bez entuzjazmu nic nie powiedzial. Wiec ja tez niczego nie powiedzialem wiecej i przespalismy deszcz :)))) A przydalo sie :)
Potem w pociag do Gyeongju ogladac 1000-letnie grobowce
I ogromna buddyjska swiatynie
Blog o zyciu ponownie w Korei i interesowaniach